To nie jest żadna czarna magia. Osiem sposobów, jak NAPRAWDĘ o siebie zadbać
Dbać o siebie? Łatwo powiedzieć, ktoś mruknie. Ale jak niby to zrobić? Jeśli jesteś na początku swojej drogi z self-care, oto podręczna ściągawka, jak zadbać o siebie w najważniejszych sferach życia. Ale jest jeden haczyk.
“Dzisiaj dbanie o swój dobrostan nie jest już czarną magią ani fanaberią. Coraz więcej z nas rozumie, że nie chodzi o “zrobienie się”, ale o doglądanie siebie niczym małego dziecka. Wsłuchiwanie się w swoje ciało, swój umysł, swojego ducha. Czego mi właśnie potrzeba? A czego mi wcale nie potrzeba? Co jest dla mnie w tej chwili ważne?” – pisałam w “Nie, nie jesteś zadbana, jeśli zrobisz paznokcie. To w ogóle nie o to chodzi”.
Jak więc zadbać o siebie? Ale tak naprawdę? Zebraliśmy osiem przykładów fizycznego i psychicznego self-care’u, które mogą ci w tym pomóc.
Ale ważne przypomnienie: nie ma jednego prawidłowego przepisu, jak dbać o siebie. Twój self-care ma być dostosowany tylko i wyłącznie do ciebie, to tobie ma służyć i sprawiać przyjemność. Powodzenia w poszukiwaniu sposobów na czułe i kompleksowe zaopiekowanie się sobą!
Fizyczny self-care, czyli jak zadbać o swoje ciało i organizm?
- Wysypiaj się każdej nocy.
Brzmi banalnie, prawda? Tymczasem to absolutna podstawa: sen wpływa nie tylko na zdrowie fizyczne, ale również psychiczne. Przeciętnie dorosły człowiek potrzebuje od siedmiu do dziewięciu godzin snu na dobę, ale ta liczba różni się w zależności od jednostki. Dlatego wsłuchaj się w siebie i sprawdź, ile snu w nocy wystarczy ci, aby następnego dnia być wypoczętym.
Ważna jest nie tylko ilość, ale również jakość snu. Nie możesz zasnąć? Stwórz wieczorne rytuały, które ci w tym pomogą. Medytacja, joga, kubek rumianku, lawendowy olejek eteryczny, unikanie kofeiny i patrzenie w ekran przed snem, zatyczki w uszach, relaksacyjna muzyka, wsparcie lekarza… Co tylko ci pomoże!
- Pij przynajmniej 1,5-2 litry wody dziennie.
Kolejna podstawa, czyli nawadnianie swojego organizmu. Picie wody naprawdę robi różnicę: dodaje energii, poprawia koncentrację i pamięć, wygładza skórę, zbawiennie wpływa na organy…
Ale ile wody pić dziennie? “Przyjmuje się, że na jeden kilogram masy ciała, powinno się wypijać około 0,02 litra wody. Jednak zapotrzebowanie na wodę zależy tak naprawdę od wielu czynników. Zdrowy, dorosły człowiek powinien wypijać od 1,5 do 2 litrów wody – w zależności od płci, temperatury otoczenia i aktywności fizycznej. A w czasie intensywnego wysiłku i upałów nawet do 4–5 litrów na dobę” – czytamy na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia.
- Regularnie się ruszaj.
Spokojnie, życie to nie stresująca lekcja WF! Możesz sam wybrać, w jaki sposób, chcesz wprowadzić do swojego życia ruch. A ruszać się naprawdę warto, bo już nawet 30 minut wysiłku fizycznego dziennie poprawia samopoczucie i zdrowie. Ruch redukuje stres i “robi dobrze” twojej głowie.
Spacer, bieganie, jazda na rowerze, skakanka, siłownia, joga, sporty zespołowe… Wybierz, to, co naprawdę sprawia ci przyjemność, miksuj różnego rodzaju aktywności fizyczne i stwórz swoją ulubioną ruchową rutynę. Nie musisz codziennie intensywnie trenować, czasem wystarczy po prostu spacerować. Wsłuchaj się w siebie.
- Jedz zdrowo i regularnie.
Zadbaj o swoje posiłki. Jedz tyle i tyle razy w ciągu dnia, ile naprawdę potrzebujesz, dostarczaj swojemu organizmowi witamin, białka i tłuszczy. To nie oznacza, że musisz bezwzględnie pilnować, co jesz – wszystko jest dla ludzi i nie wprowadzaj terroru!
Niech zdrowie będzie twoim priorytetem, ale nie zapominaj o przyjemnościach. Ogranicz jednak jedzenie, które ci nie służy, jak na przykład cukier, przetworzona żywność, alkohol czy alergeny. Zadbaj o równowagę: żadna skrajność nie jest dobra. Bylebyś czuł się dobrze i zdrowo!
Psychiczny self-care, czyli jak zadbać o swoją psychikę i głowę?
- Pamiętaj o regularnym relaksie i odpoczynku.
Odpoczynek, podobnie jak sen i picie wody, jest często przez nas lekceważony. Chcemy więcej, szybciej, lepiej. Ale wyobraź sobie smartfon, którego nigdy nie odkładasz na bok i nie ładujesz. Nagrzeje się, w końcu padnie bateria. Człowiek też musi mieć przerwy i momenty doładowania. Nie mówiąc już o tym, że relaks pomoże zwalczyć stres, który jest toksyczny dla organizmu.
Jak odpoczywać? To już zależy od ciebie, ale uwierz: nie zrelaksujesz się, scrollując telefon. Twój umysł wciąż będzie w gotowości i przetwarzał kolejne informacje.
Wybierz taki rodzaj relaksu, który naprawdę da odpocząć twojej głowie i zmniejszy napięcie w twoim ciele, cokolwiek to jest: czytanie, zabawa ze zwierzakiem, joga, medytacja, głębokie oddychanie, spacer na świeżym powietrzu, ulubione hobby, relaksująca kąpiel, a nawet wystawienie twarzy do słońca na kilka minut.
Niech twój czas sam ze sobą będzie jak najprzyjemniejszą dla ciebie przerwą od biegu i pędu. I nigdy z niego nie rezygnuj, to powinien być twój priorytet!
- Zadbaj o swoje emocje.
To jak się czujesz, jest ważne. Poświęć więc codziennie czas, na zadanie sobie tych dwóch pytań. Jak się czuję? Co czuję? Jeśli nie chcesz czegoś robić i nie czujesz się z tym dobrze, masz prawo stawiać granice i mówić “nie”. Owszem, ludzie mogą kręcić nosem, ale postawienie swojego emocjonalnego dobrostanu na pierwszym miejscu jest kluczowe.
Czasami ciężko odnaleźć się we własnych emocjach, a niektórym pomaga pisanie dziennika lub regularna terapia. Może pomoże i tobie?
- Znajdź coś, co sprawia ci przyjemność.
We współczesnym świecie radość jest traktowana po macoszemu. Tymczasem jest naprawdę ważna! Pochyl się nad swoim wewnętrznym dzieckiem i sprawdź, co naprawdę sprawia ci przyjemność. Do niczego się nie zmuszaj i odnajdź swoją własną pasję lub hobby, nieważne, czy to robienie zdjęć, szydełkowanie, gotowanie, oglądanie filmów czy podnoszenie ciężarów. Niech to będzie twoja szczęśliwa sfera.
- Praktykuj wdzięczność i pozytywne podejście do życia.
Nastawienie do życia jest naprawdę ważne. Nie chodzi o to, żeby cały czas się uśmiechać albo udawać, że wszystko jest w porządku. Wręcz przeciwnie! Szanuj swoje uczucia i w gorsze dni szczególnie zaopiekuj się sobą.
Jednak pozytywne myślenie potrafi zdziałać cuda. Ogranicz negatywne myśli. Jeśli taka się pojawi, nie karć siebie, zaakceptuj to i daj jej odpłynąć. Ty zaś skoncentruj się na tym, co dobre. Afirmuj, manifestuj i mów miłe słowa innym. Szerz pozytywną energię!
Nie zapominaj też o wdzięczności. Regularnie ją praktykuj: nie tylko wyliczaj w myślach rzeczy, za które jesteś wdzięczny – możesz je również spisywać. Przekonasz się, że każdego dnia zdarzy się za coś, za co możesz być wdzięczny. Całkiem nieźle, prawda?
